bitwa...

Maxman z radości je**** w ffhero ze swojego magicznego baseballa

I wtedy sartorius mowi wszystkim, zeby poszli sie spuscic w kiblu i po sprawie. Ale, okazuje sie...

Mordrak pokonał łowce demonów ffhero i ffhero razem z hero Dołączyli do reszty do piekielnej czeluści

a ffhero zbudował schron przeciwnuklearny i jeb*** atomówką

A Maxman znów je*** z radości baseballem ale tym razem Mordraka.

Zstąpiła Jansis z nieba i głosiła dobro Razz

i ją rozpie*******

A Mordrak zamienił maxmana w bezbronnego barana

a ffhero mścił się za baseballa i dał mu trutkę na maxsmany a modraka zabił wypchanym maxmanem

Maxman się wkur%#^(zdenerwował bardzo)i zatłukł ffhera swoim trollem na śmierć a Mordraka wysłał pijanego aby prowadził autobus więc Mordrak jak to Mordrak w słup pierd%^&@# jak jechał drogą polną.

Sullivan sprzedawał cały czas wybielacze, jednocześnie rozwalając konkurencję. Gdy pozbył się wszystkich "perwol de blek medżik" i gdy miał pewność, że wszyscy wybrali swoje brudy w wybielaczach, nauczył się wyczuwać klientów i jeden za drugim puszczał im hi shoty.

A macio dodał: Jak to dobrze, że jestem duchem. PRzynajmniej kule przezemnie przelatują Smile

O... ta np. trafiła Jansis, a tamta Mordraka Wink

Stop![ay the corp of finally serve your sentences!Your stolen goods are now forfeit!

A ziomek Zoimek krzyknął namaxman'a:
"F**k y*u and you words!"

Wyciągnął zza pasa ciężkie działo jonowe i zaczął strzelać do wszystkiego co się rusza i nie rusza.

Czyli trafił też w siebie. A akurat tak się dziwnie złożyło, że nie trafił w Sartoriusa, który korzystając z faktu, że wszystko zostało zmłucone z powierzchni ziemi, stworzył nowe królestwo, którego został władcą i panował jako dobry król. Very Happy

... a w podziemiach jego królestwa, Rogaty Demon niczym w Dungeon Keeper zabijał jego ukochanych bohaterów, którzy szukali skarbu, a znaleźli guza. Trzeba pamiętać, że Rogaty Demon został tam wysłany przez żądnego krwi Zoimka, pragnącego się zemścić na Sartoriusie za to, że przeżył.

A maxman ciągle trworzył nieumarłych i kazał im zabić Sartariusa i sam nawet wysłał rakiete atomową i wszystko(poza maxmanem) się rozpierpapier...

To ciekawe, co maxman jadł, a także po czym chodził, i skąd brał tlen. Smile

Maxman sobie sam produkował(fotosynteza Maxmanowa)...

Po czym ze związków cywilnych atomów (które wzięły ślub Smile

) powstał on... Jeden... Ogromny... Wszechniszczycielski z Niszczycielem w ręce... Zoimek.... Machnął toporem jak piórkiem i przeciął Cybertron na 2 części...

Pacojana ugotował z tej okazji zupę...

A Sartorius ją doprawił. Niestety okazało się, że zupa była za słona. Very Happy

Pacojana się wkurzył i kopną jego dziewczynę w jaja...

(Nakierowuje rakiete na Sullivana)Sullivan dostaje i traci kolejke na następne 321492858437683463257436738654874 postów.