bitwa...

Sullivan chciał teraz z zemsty zamienić festusa, Kanara i macia w buraki, ale nie znał się na magii i zamiast tego zamienił w marchewki całą armię Sartoriusa, potem festus przerobił ją na sok marchwiowy. Następnie dał go Sullivanowi, który go wypił.

Po wypiciu sulliwan zaczął się dzielić, a z podzielonych postaci powstała ta sama armia Sartoriusa i jego sobowtór. I Znów wszystko zgładzili, itp, itp, pierdu, pierdu.

macio znowu rozwalił armie satoriusa pierścieniem i powrócił do klubu żeby dalej pić z festusem i kanarem. a pierdy satoriusa spowodowały trutke która teraz jest nad zwłokami satoriusa

Tymczasem armia Sartoriusa znowu powróciła a macio ją znowu zgładził pierścieniem.
Jak to doskonale pasuje do twojego avatra Razz

W koncu Sartorius sie znudził i powiedział hu* wam w d***

festus dzięki Cool

nie myślałem że ktos go kiedyś porówna do jakiegoś posta/tematu zapomniałeś tylko dopisać że macio znowu poszedł spowrotem do klubu z wami pić.
a satorius i tak nie może sie obudzić i coś powiedzieć bo i tak zaraz zdycha od swioch toksycznych pierdów

Ale Sartorius kupił odświeżacz powietrza, albo raczej ktoś mu podrzucił i żył normalnie. I pił razem z wami.

niestety ponieważ satorius jest w jakimś stopniu sługą zła macio rozwalił go pierścieniem Wink

Az w końcu Sartorius znudzony poszedł do piekła jeb*** laski.

ale trwało to bardzo długo i dziewczyny tak wyru***** satoriusa że od tego umarł i został spalony w ogniu piekielnym

Sartoriusa spotkało niezwykłe szczęscie.. pozostały pozostało zjechać sobie tylko na ręcznym Smile

Zaś z 1313 wymiaru przybył Dreod, i użył pierścienia ROT13, Przez co stał się ROT13-Qerbq'em!!! Rzucił zakęcie ROTowej odnowy "Gur Terng Erfgbengvba", przez co wszystko zostało naprawione. Zmienił następnie kod Matrixa zaklęciem "Zlfgrevbhf Cbegny", otwierając szczelinę między 1313 wymiarem a tym. Z 1313 wymiaru wylazły potężne Zngevk Qnrzbaf, które zaczęły odmieniać świat na podobieństwo 1313 wymiaru. ROT13-Qerbq zasiadł na latającym tronie i roztoczył na Zngevk Qnrzbaf'ami tarczę ochrony.

<Pewnie skapowaliście, jak odczytać zaklęcia... Wink

>

Jednak ROT13 miał wadę którą wyeliminowano w ROT14 (wada ta to porażenie mózgowe posiadacza).

Porażenie skutecznie (niestety) unieruchomiło powłokę cielesną Qerbq'a, a w skutek napięcia wywołanego przerwaniem magicznej bariery, połączył się duch Qerbq'a z jego alter-ego cybernetycznym. Stał się cyber-duchem, który rozsiewa wirusy na cały świat. Szybkim gestem wysłał na Sietera armię trojanów. Po czym wszedł do dyskietki, i zainstalował się w Mechu Bojowym MK-40,
dzięki czemu zyskał tarczę przeciw atakom z zewnątrz. Aby nic nie mogło go uszkodzić z zewnątrz, zainstalował "Ziutek Anty-vir" z firewallem jednostronnym (mógł innym wysyłać wirusy, lecz inni jemu nie Very Happy

).

Sieter miał Pandę Smile

i jest inkognito.

Jednak panda mu sie zjebała i...

I do akcji wkroczył Anti Vir kita który juz się nie zjebie Smile

.

Tylko wkurzał go tak bardzo (wyskakującymi okienkami), że odinstalował go po pierwszej chwili.

żeby sieter miał spokuj macio sformatował dreoda zaklęcem "formatus dreodus" co spowowowało że nie ma teraz żadnej mocy. a macio chroni sietera od teraz polem siłowym, które sprawia że jak jakiś wirus chce mu wejść do kompa to komp z którego wirus pochodzi zostaje SpAlOnY Smile

Macio nie wiedział że sieter jest virusem i zainfekował macio.
-------------------------------------------------------------------------------------
W tym samym czasie ludki zaatakowały ziemie by przemienić

festusa,macio i sietera w karme do kotów,pare dni póżniej koty zjadły karme i tych trzech skończyło na ulicy jako kocie boboki

kocie bobki ewoluowały w super nietykalne ludki, którym od teraz nic nie zagraża bo są odpornie na czary wirusy obrażenia idt. więc poszli do sullivana i wysłali go do sąsiadów z piekła rodem Wink

(taka gra) i dostawał cały czas tam bęcki aż do nieskończoności Smile

A gdy już była ta nieskonczoność (<-----????)
Sullivan ukradł moc tym ludkom i poszedł jeść

W tym czasie jakiś zbłąkany kot zjadł Dreoda, któremu po formacie zostało akurat tyle mocy, aby opętać kota. Potem uciekł do podziemi i zaczął gromadzić armię kotów (uzupełniając energię poprzez jedzenie szczurów).

Tak sie przejdał że wybuchł

Lecz poskładał się do kupy i opanował śiwat i po kawałku każdego wymiaru Very Happy