Autor |
Wiadomość |
Haldir
Eksterminator Orków
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: G-dz
|
Wysłany:
Nie 1:10, 07 Sty 2007 |
|
sorka nie zauważyłem że post wyżej też należy do mnie
|
|
|
|
|
|
|
Nosaty
Początkujący
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 15:54, 07 Sty 2007 |
|
Zawody Plywackie...wszyscy sie ustawiaja i jeden podjezdza na wozku inwalidzkim..i sedzia sie pyta czy pan zamierza brac udzial?? tak plywam doskolane ale pan przeciez nei ma nog i rak jak pan chce plywac? ja uszami mam bardzo wytrenowane uszy plywam swietnie tylko ktos musi mnie popchnac do wody...no dobrze pochna cie pomocnicy...przygotowac sie do STARTU..gwizdek wszyscy skoczyli i popchneli goscia do wody,,,wszyscy zaineresowani jak bedzie typ plynal tymi uszami...ale jeszcze nie wyplyna na powieschnie wodu...ludzie widza ze zaczyna sie topic! ratownicy wyciagneli go zaraz i pytaja sie co sie stalo i ze malo sie nie utopil...a ON K***a ktory zalorzyl mi czepek????!!!!
|
|
|
|
|
Martix
Przyjazny Krasnal
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Lubomia - wieś ;p
|
Wysłany:
Nie 16:38, 07 Sty 2007 |
|
Nie wiem czy ten kawał już jest ale napiszę :
Siedzą 2 blondynki na ławce. 1 zagląda do torebki i pyta 2 :
-chcesz krówkę?
-Nie dziękuję. Jestem wegetarianinką
|
|
|
|
|
Haldir
Eksterminator Orków
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: G-dz
|
Wysłany:
Czw 20:43, 11 Sty 2007 |
|
Przychodzi baba do lekarza z nogą i ręką w gipsie...lekarz się pyta:: co się pani stało w rękę...a baba na to::prąd mnie kopną...a lekarz::a w nogę...baba na to::oddałam mu
PS:właśnie skończyłem serię gothic i mogę spokojnie wrócić na forum by tu zakończyć swoją egzystencję
|
|
|
|
|
cichy07-87
Początkujący
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 16:12, 04 Maj 2007 |
|
Polak, niemiec i rusek idą przez puszcze, nagle zatrzymują ich zamieszkałe tam dzikusy i każą im wykonać dwa zadania, jeśli ich nie wykonają zostaną zabici, pierwsze zadanie: złamać rękę niedzwiedziowi, drugie: przeruchać najbrzydszą babe z ich plemienia. Niemiec wchodzi do jaskini aby złamać ręke niedzwiedziowi ale nie udaje mu się, polak wchodzi drugi i też mu się nie udaje, trzeci wchodzi rusek, po chwili wraca zadowolony i mówi: no dobra to gdzie jest ta gościówka której miałem złamać ręke.
|
|
|
|
|
bubel75
Pogromca Gargulców
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: ostrów wielkopolski (metropolia większa niż miami)
|
Wysłany:
Pią 16:23, 04 Maj 2007 |
|
pewnego wieczoru przed barem idzie pijak jest mu zimno jest głodny chce poprostu do domu widzi koło siebie taksówke i się pyta
-ile za kurs na sienkiewicza.
-20zł
-panie ale ja mam tylko 15zł
-za tyle mi sie nie opłaca nawet silnika odpalać
trudno poszedł na nogach następnego dnia widzi wielki żąd taksówek a na końcu ten niemiły taksówkarz myśli i myśli aż wkońcu wpadł na super pomysł ma 50 zł
idzie do pierwszej taksówki i mówi
-ile za kurs na sienkiewicza 20 zł
-ja dam panu 50 pod warunkiem że zrobi mi pan loda
-a idż ty zbuku
idzie do 2-iej,3-iej,4-ej itd aż wkońcu do tej ostatniej i mówi temu łajdakowi
-ile za kurs na sienkiewicza 20zł
-ja dam panu 50 pod warunkiem że pojedzie pan bardzo wolno i pomacha z uśmiechem do wszystkizh swoich kolegów taksówkarzy.
THE END?
-----------
Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem. Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają, pierwsza jest Małgosia.
- Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
- Dobrze Małgosiu a jaki z tego morał?
- Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną - tak powiedzieli rodzice
- Bardzo ładnie.
Następny Mareczek:
- Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
- Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
- Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.
No i wreszcie grande finale czyli prymas Jasio (pani łyka valium):
- Łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cicho ciemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, giwere, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky naraz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20 metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawajta ! Pandemonium ! Dziadek Staszek pruje z giwerki ! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filnach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubił i jak skończyły mu się pestki wyjął nóż i kosi niemrów jak Boryna zborze. Na 30 klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zajebał z buta i uciekł...
W klasie konsternacja. Pani, mimo valium - w spazmach, pyta się :
- Śliczna historyjka dziecko, ale jaki morał ?
- Też się taty pytałem a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak se popije
------------------------------------
Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii więc poprosił koscielnego, żeby mu do świętej wody dolał kilka kropelek wódki, co go rozluźni. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się nawet lepiej niż na pierwszej mszy. Po mszach, wrócił do pokoju i znalazł list:
Drogi bracie, następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki, bo:
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"
- Nie wolno na Judasza mowić "ten skurwysyn"
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Czegewara
- Jest 10 przykazań, a nie 12
- Jest 12 apostołów, a nie 10
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada
- Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina
- Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut
- Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta - to byłem ja.
Poszczególne kawały można oddzielić kreskami, albo robić między nimi większe odległości i będzie spoko, a ostatni z tych kawałów, ten o księdzu już na forum był http://www.divinity.fora.pl/viewtopic.php?p=9660#9660nawet w tym temacie
|
|
|
|
|
Nocna_Wilczyca
Eksterminator Orków
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Dabrowa Górnicza
|
Wysłany:
Pią 19:07, 04 Maj 2007 |
|
Wioska w Gruzji, stary Gruzin kona na łożu śmierci, obok niego wnuczek. Dziadek wypowiada ostatnie zdania:
- wiesz wnuczku, było tak: jak umierał Lenin, wraz z nim odszedł leninizm, umarł Stalin, wraz z nim odszedł stalinizm...
wnuczek przerywa i woła
- nie odchodź dziadku Onanie!
Takie średnie, nic innego nie udało mi się odszukać...
|
|
|
|
|
bubel75
Pogromca Gargulców
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: ostrów wielkopolski (metropolia większa niż miami)
|
Wysłany:
Pią 19:37, 04 Maj 2007 |
|
jedzie para samochodem piękny mąż i wstrętna żona
żona mówi chce rozwodu mąż jedzie 110mph
a i zabiore dzieci 130mph
i karty i czeki 150 mph
i całe twoje dorobki 170mph
mąż -czemu 160mph
bo to ja wniosę o proces 190mph
a ty frajerze co chcesz
mam jusz wszystko220mph skręca na drugi pas
co?
przez zaciśnięte zęby PODUSZKĘ POWIETRZNĄ!!!!!!!!!!!!
bum
|
|
|
|
|
Nocna_Wilczyca
Eksterminator Orków
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Dabrowa Górnicza
|
Wysłany:
Pią 19:42, 04 Maj 2007 |
|
to dobre , musz e sie odegrac :d
Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:
- Czy jest wieprzowina?
Na to sprzedawca:
- Jest.
Puchatek wyjmuje karabin maszynowy, zaczyna strzelać i krzyczy:
- To za Prosiaczka!!!
Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co 600 km rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankował paliwa - ten, w którym jechali studenci z Polski.
Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
- Słuchajcie, przejechaliśmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliście!
Dlaczego????
- Aaaaaa, bo my kasy nie mamy.
ten drugi kiepski troszke
|
|
|
|
|
bubel75
Pogromca Gargulców
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: ostrów wielkopolski (metropolia większa niż miami)
|
Wysłany:
Pią 19:54, 04 Maj 2007 |
|
Rozmawiają nocna wilczyca,liliou i ned liliou mówi że zdawała test na IQ i pytają sie jej ile dostała a ona na to piątke
|
|
|
|
|
Nocna_Wilczyca
Eksterminator Orków
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Dabrowa Górnicza
|
Wysłany:
Pią 20:01, 04 Maj 2007 |
|
hehehe, no ale ktos jak czytał regulaminu to tam pisz <> że nie wolno innych uzytkowników obrazać Ale miejmy nadzieje że Lilou ma dobry humor
Na egzamin z logiki studentka przyszła bardzo wydekoltowana i w mini. Myślała, że pójdzie jej jak z płatka. Weszła do sali, profesor zadał jej kolejno trzy pytania, na które nie znała oczywiście odpowiedzi. Wdzięczyła się za to strasznie, więc w końcu zdenerwowany profesor wpisał jej dwóję i wywalił za drzwi.
Na korytarzu kumple od razu pytają jak poszło. Ona na to:
- Ten alfons wpisał mi dwóję!!!
Profesor usłyszał to przez uchylone drzwi, wybiegł na korytarz i poprosił ją o indeks. Przepisał ocenę na trzy i powiedział:
- Może i ja jestem alfons, ale o swoje dz*iwki dbam.
|
|
|
|
|
bubel75
Pogromca Gargulców
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: ostrów wielkopolski (metropolia większa niż miami)
|
Wysłany:
Sob 9:23, 05 Maj 2007 |
|
to tylko dla żartu nie obrażanie obrażanie byłoby np w pogawędka jakbym tam napisał a nie tu ale jakby co sorry lilou a i kawał
Po latach spotkalo sie trzech przyjaciól z LO. Chcac, nie chcac rozmowa zeszla na tesciowe.
- Ja - mówi ten z IVd który skonczyl medycyne - zalatwie gdzies cyjanek i dodam ku*wie do kawy.
Ten po politechnice ( z IV c), zapodaje swój pomysl :
- Wezme ku*wa pozyczke, kupie starej pipie Renault Clio i przetne przewody hamulcowe. Niech sie rozwali na drzewie,suka.
Gosc z klasy sportowej, którego losy rzucily na AR, mówi :
- A ja kupie dwadziescia tabletek Ibupromu, wezma to wszystko do geby, przezuje, zrobie z tego kule, wysusze ja w mikrofali, i zostawie na stole w kuchni.
- Ale po co ? - pytaja koledzy
- Wejdzie ta stara raszpla do kuchni, zobaczy kule i powie " Ale wielka tabletka Ibupromu". A ja wtedy wypadne z lazienki i pierdo.lne ja siekiera w plecy.
|
|
|
|
|
Luc
Początkujący
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ok. Poznania
|
Wysłany:
Wto 14:14, 08 Maj 2007 |
|
- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a Tobie smakował...
- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomóc teściowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć...
- Tato czemu babcia biega zakosami?
- Nie gadaj, podawaj magazynki!
Jasiu idzie ulicą i krzyczy do babci:
-Babci, babciu!!! 20zł na ulicy!!!
-Nie Jasiu! Z ziemi się ne podnosi.
Idą dalej i Jasiu zaś w krzyk:
-Babciu, babciu!! 50zł na ulicy!!!
-Nie Jasiu! Z ziemi się ne podnosi.
Idą dalej i Jasiu znowu krzyczy:
-Babciu, babciu!! 100zł na ulicy!!!
-Nie Jasiu! Z ziemi się ne podnosi.
Idą przez tory i babcia się przewraca.
-Jasiu podnieś mnie z torów!!!
Jasiu spogląda na babcie i mówi:
-Sama mówiłaś, że z ziemi się nie podnosi!!!
|
|
|
|
|
bubel75
Pogromca Gargulców
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: ostrów wielkopolski (metropolia większa niż miami)
|
Wysłany:
Nie 19:04, 27 Maj 2007 |
|
Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...
|
|
|
|
|
cichy07-87
Początkujący
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 7:56, 06 Cze 2007 |
|
Jaki jest najskuteczniejszy lek przeciwbólowy dla żydów ? - PanAdolf
|
|
|
|
|
Jansis
Pogromca Gargulców
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Między Pruszkowem a Magdalenką 8D
|
Wysłany:
Śro 19:03, 25 Lip 2007 |
|
Zajączek z niedźwiedziem wybierają się na bal i zajączek mówi do niedźwiedzia "niedźwiedź, obiecaj mi ze jak się upije i ci na ubliżam to mnie nie zlejesz" no to niedźwiedź "obiecuję" , "a jak na ubliżam twojej żonie?" na to niedźwiedź "też cię nie zleję" ... "a twojej matce?" , "też podaruję".
Następnego dnia zając wstaje rano patrzy w lustro i widzi lino na oku, biegnie do niedźwiedzia i mówi "Niedźwiedź co obiecałeś, co ?? Miałeś mnie nie bić, zobacz jak ja wyglądam!!!" a niedźwiedź "stary, jak się uchlałeś i wyzwałeś mnie i moją żonę to nic ci nie powiedziałem,... jak naubliżałeś mojej matce i moim dzieciom też byłem spokojny, ... ale jak zesrałeś się na łóżku, powbijałeś w to zapałki i powiedziałeś że jeżyk śpi z nami to nie wytrzymałem!!!"
|
|
|
|
|
Sullivan
Pogromca Demonów
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bojszowy
|
Wysłany:
Czw 7:52, 26 Lip 2007 |
|
Siedzi blondynka i myśli
---
Jest miś i jest zajączek, miś codziennie chodzi na browar, a zajączek oszczędza.
Pewnego dnia, zajączek podjeżdza pod misia super furą, a miś na to:
Miś- Skąd masz takie auto?!
Zajączek- Jak sie oszczędza to sie ma!
Następnego dnia, Zajączek podjeżdza jeszcze lepszą furą i następnego dnia, aż wkońcu... miś podjeżdza pod zajączka taką bryką, że ah! a na to zajączek:
Zajączek- Skąd miałeś na to pieniądze?!
Miś- Jak się sprzedaje butelki to sie ma!
|
|
|
|
|
bubel75
Pogromca Gargulców
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: ostrów wielkopolski (metropolia większa niż miami)
|
Wysłany:
Pią 11:23, 24 Sie 2007 |
|
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawówek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał: Co to jest tragedia?
Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił sie na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to byłby wypadek Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić. Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek
|
|
|
|
|
Mordrak
Pogromca Demonów
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Sośnica
|
Wysłany:
Nie 17:19, 14 Paź 2007 |
|
Kilka śmiesznych tekstów z CDA
Na drzwiach restauracji w Zambii:
"Otwarte siedem dni w tygodniu oraz w weekend"
Na szybie sklepu w Nigerii
"Po co masz iść dać się oszukać w innym sklepie, skoro możesz wejść tutaj?"
Na plakacie w Ghanie
"Jesteś dorosłym który nie umie czytać?-my możemy ci pomóc"
Tabliczka na rzece w Demokratycznej Republice Kongo
"Jeżeli tej tabliczki nie widać tzn.że rzeka jest nie do przejścia"
Naklejka na suszarce do rąk w Lesoto
"Zagrożenie porażenia prądem-prosimy nie włączać mokrymi rękoma"
Krótka historyjka także z CDA
Wyszła dziewczyna za mąż za chłopaka z Syberii i pojechała do niego do domu.Rozpakowuje się, idzie do kuchni, zagląda pod stół i zdziwiona pyta:
-Nie trzymasz chomików w klatce?
-To karaluchy w futrach
I dwa kawały
Idzie Bóg przez ogród Eden i potyka się o korzeń, upadając mówi:
-K*rwa
I słowo ciałem się stało
Hitlera błagali żydzi by przed śmiercią zbudował im dom i Hitler się zgodził ale pod jednym warunkiem
-Jak zobaczę kogoś w oknie to zastrzelę
I zbudował im szklarnie
|
|
|
|
|
ALtair
Przyjazny Krasnal
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Nie 16:37, 30 Gru 2007 |
|
Kawal z moralem
Mikolaj przychodzi do szkoly, do dzieci, ale zamiast prezentow z worka wyciaga karabin maszynowy i zabija wszystkich. Tylko jeden chlopiec przezyl i zaczal uciekac. Mikolaj wyciagnal karabin z celownikiem optycznym (snajperka jakby co), strzela trafa, cala klasa nie zyje.
Jaki z tego moral? Mikolaj trafia do wszystkich dzieci!
|
|
|
|
|
Szafirmag
Początkujący
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 19:13, 01 Sty 2008 |
|
Szlyszeliscie taki kawal:
Dzwoni facet do kumpla odbiera dziecko:
-Czy jest tata w domu?
-Jest
-No to daj mi tate
-Nie moge jest zajety
-No to daj mi mame
-Nie moge ona tez jest zajeta
-A czy oprocz taty i mamy jest ktos jeszcze w domu?
- Jest pan policjant
- No to popros pana policjanta
- On tez jest zajety
- Czy oprocz pana policjanta jest ktos jeszcze w domu?
- Jest pan strazak , ale on tez jest zajety
- Powiedz mi dziecko co oni wszyscy u ciebie w domu robia?
- Szukaja.
- Kogo?
- Mnie
|
|
|
|
|
Pacojana
Moderator
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 1225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Wawcia
|
Wysłany:
Śro 1:53, 02 Sty 2008 |
|
wchodzi facet do salonu samochodowego i pyta się pracownika obsługi.
-Potrzebuje pozadnie wygladajacego auta dla teściowej/
-dla teściowej?-dziwi się pracownik
-tak zona mnie wyslala.
-aaa... to moze mercedesa... bardzo dobre i ładne auto.
-nie... za drogie... szukam czegoś co ładnie wygląda ale jest proste
-to moze fiata?
-tez za drogi.
-to niech pan jej kupi uzywanego Jaguara.
Nastepngo dani facet wraca sczesliwy podziekowac
-dobrze mi pan doradził z tym jaguarem
-podobał sie?
-tak le jak zaczal ja jesc to juz bylo za wiele.
taka cienizna napsiana przez nieprzytomnego czlowieka majacego dziwne pomysly.
|
|
|
|
|
Zoimek
Przyjazny Krasnal
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany:
Pon 15:14, 14 Sty 2008 |
|
Wpada McGyver do sklepu:
-Potrzebuję szybko kompletu kluczy nasadowych!
-Ale nie ma...
-A co jest?
-No... ketchup.
-Może być.
_________________________________
[Nazwisko] śpiewa na lekcji muzyki- zamiast "u prząśniczki siedzą..."
śpiewał "u mojego wujka jest burdel na kółkach"
|
|
|
|
|
macio
Pogromca Gargulców
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Śro 22:17, 05 Mar 2008 |
|
Mówi pączek do pączka:
- Ale ty jesteś pusty!
- Czemu?
- Bo nie ma dżemu! XD
|
|
|
|
|
Pacojana
Moderator
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 1225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Wawcia
|
Wysłany:
Czw 15:26, 06 Mar 2008 |
|
Policjant usłyszał dowcip "W którym miesiącu najczęściej rodzą się dzieci? W dziewiątym"
idzie na posterunek i mówi. Słuchajcie koledzy ale kawał. Wiecie w którym miesiącu najczęściej rodzą się dzieci? We Wrześniu.
Wiem, wiem... ja sie śmieję teraz ze wszystkiego mam tydzień głupawki że nic NIe pomaga.
|
|
|
|
|
|