Witamy na forum! (tu się witać)

Miałem na myśli Wilczycę Razz

A miałem wrażenie, że gdzieś się przedstawiałeś, ale nie zauważyłem tego w tym temacie, a o tym " o sobie " zapomniałem Razz

jak widzę sam nie do końca wiedziałeś, gdzie to pisałeś Wink

To, że brak kultury jest obecny nie znaczy, że samemu trzeba wykazywać się jej brakiem i równać w dół (nie mam na myśli tej sytuacji, bo się pośmialiśmy, ale tak ogólnie). To wg mnie żadne usprawiedliwienie, że jak ludzie są tacy, to i ja mogę być Wink

Ale się poważnie zrobiło Razz

Nie no nie powiem że poważnie, fajnie bardzo ze wywiązała się jakaś dyskusja... Najgorzej tlyko kiedy wywiąze się z czegoś yskusja a ktoś nowy <w sensie członka dyskusji> wpadnie i zacznie wyzywać od offtopu...

tak, tak, Tylko niektózy ludzie, w tym ja, mają czasem problem z odgadnięciem granicy gdzie kończą się żarty dla niektórych a gdzie jets dla kogoś brak kultury...
Moim zdaniem powinniśmy być weseli, nie mówie o optymiźmie, bo jestem wielkim pesymistą, ale odrobina wesołości nie zaszkodzi.... Very Happy

Na szczęście to hyde park i tu offtop dozwolony Laughing

Mam podobny problem z tym żartowaniem, czasem zdarza mi się przeholować, na szczęście coraz rzadziej Wink

Powinno się podchodzić z dystansem do życia, umieć roześmiać się z sytuacji, także z siebie, gdy tak wyjdzie Razz

Ja za to wolę być optymistą, ale jednocześnie w stronę realisty, widzenie wszystkiego w czarnych barwach to nie dla mnie Wink

no ja takk w większości rzeczy mam raczej pecha, wiec mój pesymizm wziął się sam z siebie. Podziwiam optymisów, sama próbuje sie zmienic ale nie jest to takie łatwe... MImo to żartowanie weszło mi w nawyk... Ale często widzę, że ludzie żąrtujący, sa odbierani jako niewychowani. tez mi sie to ciezko zdarza... Ale jak juz kiedys było sa ludzi ei parapety.. trzeba mieć rozsądek, ale i też wiedze kto jakie żarty lubi i jak do kogo się odzywać Wink

Ja też lubię sobie pożartować (tak jak teraz), zwłaszcza jak wiem, że ktoś ma poczucie humoru tak jak cumeel Wink

Gorzej w drugą stronę bo podobno niektórzy na forum się mnie boją =]

hehehe... NO userów to tak teoretycznie się zawsze i każdy boi Very Happy

Userow sie kazdy boi Razz

- jaaaasne ^^
Kiedyś była mania że kto coś napisał odrazu edytował i dopisywał na dole
"Demi sorki jeśli źlę umiescilem temat" Razz

a ja taki straszny nie jestem chyba ? Razz

Nocna_Wilczyca napisał:

jestem z dzury obok Katowic

wreszcie ktoś kto mieszka koło Gliwic Very Happy

Dziwie się że dopiero teraz zauważyłem ten temat

Ja myślę, że dla userów nalezy sie więksyz respekt, bo uzytkownicy jak uzytkownicy, ale user wkłada prace i troche swojego czasu w forum.
A oni robili to po to żeby warna nie dostać Very Happy

Ja jestem konkretnie z Dąbrowy Górniczej, ale w Katowicach (niestety) często bywam...Ile km jest od gliwic do Katowic?

Nocna_Wilczyca napisał:

hehehe... NO userów to tak teoretycznie się zawsze i każdy boi Very Happy

dlaczego?

bo to jest strach że dostaniesz warna i wylecisz, a keidys zaczniesz grac w DD (czy tam kolejne czesci) bedzie problem i nie ebdzie sie kogo poradzić.. Very Happy

przecież nie od każdego usera możesz dostać warna. Może miałaś na myśli moderatorów lub adminów?

nie kazdy to wie, niezawsze wiadomo kto jest userem. mysle ze ogolnie panuje wokól pewnych osob taka aura waznosci Very Happy

Widać kto jest moderatorem jakiego tematu i kto jak sie wyraza, jest tego trochę...

nie sądziłem że to widać, ok w takim razie kim ja jestem? Very Happy

Nocna_Wilczyca napisał:

niezawsze wiadomo kto jest userem....

hmm czy jesteś pewna że wiesz co znaczy słowo user?

oczywiście że nie, zobacyzłam że je stosują na forum to tez zaczęłam.
zawsze myślałam że poprostu admin, moderator, ale jak wszyscy tego uzywaja to ja też Very Happy

przepraszam, za szczerość Very Happy

user to po prostu użytkownik czyli - w tym przypadku - każda osoba która zarejestrowała się na forum.
Największą władzę nad forum ma Administrator (w skrócie Admin)
Jego pomocnikami są moderatorzy którzy mają ograniczoną władzę na forum.
A ja jestem Adminem na emeryturze Very Happy

acha, czyli swoją drogą znowu mam obchiach, OKi normalka...
dziękuję za wyjasnienie Smile

A nawiasem, ile ci płaca Very Happy

?

a jak myślisz?
p.s. mega offtop sie zrobił... Rolling Eyes

a to Hyde park, mozna gadac o wsyztskim, podobno buduja taki w warszawie Very Happy

no nie wiem kupa śmiechu i kontakt ze starymi druhami mi by wystarczył Very Happy

?

dokładnie

idę spać, dobranoc.

gdzieś tak z 19km, popatrz na mape i Gliwice są po lewej stronie Katowic a do Dąbrowy Górniczej jest gdzieś 36km około.Kilka razy byłem w Katowicach.

Nocna_Wilczyca napisał:

mysle ze ogolnie panuje wokól pewnych osob taka aura waznosci Very Happy

Widać kto jest moderatorem jakiego tematu i kto jak sie wyraza, jest tego trochę...

Uff dobrze, że nie unosi się aura niemiłego zapachu Razz

A Tulkasa boi się m. in. Markus XIV ('król' odsunięty od władzy pisania postów Laughing

), ponieważ określił Tulkasa jako siejącego postrach boidudka Razz

hehehe... Zapach to całkiem inna sprawa Very Happy

Ciekawie na jakiejs podstawie, mnie to dobija jak ktoś kogoś wyzywa dla samej idei wyzywania...

cumeel napisał:

A Tulkasa boi się m. in. Markus XIV ('król' odsunięty od władzy pisania postów Laughing

), ponieważ określił Tulkasa jako siejącego postrach boidudka Razz

Niezupełnie. Markus XIV dostał bana ponieważ złamał wiele nakazów w regulaminie w tym obraził wielu użytkowników forum. Próbował również obrazić mnie słowami które przywołał cumeel, ale to co napisał mnie raczej rozśmieszyło niż obraziło =]
Tak czy inaczej nie dostał bana ode mnie. Na tym forum dałem tylko jednego bana. Otrzymał go festus. Było to w momencie mojej rezygnacji z pełnionych tutaj funkcji (redaktor strony, administrator forum). Jeśli dobrze pamiętacie, to w tamtym czasie uczyniłem również Cumeela i Pacojanę moderatorami.

za co

?