Wiezienie

Wysłany: Wto 19:53, 02 Mar 2010

niewiem czy bylo o tym pisane ale mam pytanie jak uciec z wiezienia nieczekajac az cie uwolnia?

Wysłany: Wto 22:13, 02 Mar 2010

Zależy o którym więzieniu mówisz - tym, gdzie trafiasz po złapaniu przez strażników, czy tym, gdzie trafiasz po spotkaniu z Loną?

ps. Nie zakładaj nowych tematów na takie krótkie pytania.

Wysłany: Śro 8:55, 03 Mar 2010

chodzi mi o ten co lapia straznicy.

Wysłany: Czw 1:34, 04 Mar 2010

Zwykle ukryte są gdzieś wytrychy (pod poduszką, na przykład). Po otworzeniu zamka i wyjściu z celi zostajesz zaatakowany przez strażników. Więzienia są trzy i w zależności od tego, gdzie zostałeś schwytany, siedzisz w:
- komendzie straży miejskiej w Verdistis
- komendzie straży miejskiej w Riverton (tam gdzie rezyduje Ralph)
- lochach pod zamkiem Stormfist (w tym przypadku musisz się przedzierać przez oprawcę w sąsiednim pomieszczeniu i hordę jaszczurów w kanałach)

Bardziej opłacalne jest odczekanie wyroku, ponieważ w przypadku ucieczki przez resztę gry straż będzie cię atakowała.

Wysłany: Pią 15:21, 05 Mar 2010

przez reszte gry? a jak sie reputacja poprawi?

Wysłany: Sob 10:14, 06 Mar 2010

Głowy nie dam. Dałem się złapać tylko raz - z ciekawości.
Ale sama ucieczka sprawia, że tracisz sporo reputacji (chyba 10), więc uiekaj jeśli jest to dla ciebie ciekawym wyzwaniem. W przeciwnym wypadku lepiej odsiedzieć wyrok.

festus! napisał:

Zwykle ukryte są gdzieś wytrychy (pod poduszką, na przykład). Po otworzeniu zamka i wyjściu z celi zostajesz zaatakowany przez strażników. Więzienia są trzy i w zależności od tego, gdzie zostałeś schwytany, siedzisz w:
- komendzie straży miejskiej w Verdistis
- komendzie straży miejskiej w Riverton (tam gdzie rezyduje Ralph)
- lochach pod zamkiem Stormfist (w tym przypadku musisz się przedzierać przez oprawcę w sąsiednim pomieszczeniu i hordę jaszczurów w kanałach)

Bardziej opłacalne jest odczekanie wyroku, ponieważ w przypadku ucieczki przez resztę gry straż będzie cię atakowała.

Gdy ratowałem Zandalora to poszedłem do oprawcy. Ja się go boję, jest straszny. Co prawda zabiłem go łatwo, ale jego wygląd, sposób w jaki mówi i ta nazwa "oprawca" mnie przeraziła.

Nie ma się czego bać Smile

To w końcu tylko gra, nic oprawca ci nie zrobi w realnym życiu Wink

Chyba, że nie masz potów to cię zabije wtedy Twisted Evil

heheheh

Sam pamiętam jak grałem w Beyond Divinity jakiś rok temu, to przed wejściem do lochów zawsze ciarki mnie przechodziły. Nie wiem czy to przez szczątki Raanar porozsypywane wszędzie wkoło czy przez muzykę pełną grozy. W każdym razie Larian wie jak wzbudzać emocje wśród graczy Very Happy

ok