Fantasy

Lord Crull napisał:

Ale w LotR najbardziej mnie uderzyły portrety psychologiczne postaci i tak prymitywny i jednostronny podział na Dobro i zUo, zwłaszcza po porównaniu z "Achają" ;]

Eh, płakać się chce... to właśnie (między innymi) urzeka w Ziemiomorzu i u Tolkiena - wyraźna, prosta granica. Wiadomo, co jest złe, a co dobre ale to nie znaczy, że od czynienia zła łatwo jest się powstrzymać.
Poza tym swiat w obu tych dziełach jest tak wyraźnie wyrysowany, jakby rozpościerał się przed oczami czytającego. Może i w Ziemiomorzu nie ma porywającej akcji, a Tolkien potrafił przynudzić swoimi opisami, ale dla mnie są to najlepsze, najpiękniejsze książki, do których długo jeszcze będę wracać...

Dobra książka NIE powina przynudzać. Znudzony

Każdy ma inne kryteria. Ci co nie lubią przynudzania i długich opisów niech se przeczytają "Barrego Troterra" gdzie opis zajmuje dwa do 4 słów.

Ja czytać Tolkiena zacząłem od "Silmarillion".
Lordzie Crullu jeżeli nudzi ciebie WP to zacznij czytać te dzieło J.R.R Tolkiena...Jest to książka której 50% a może i więcej to opisy przyrody i krain.Prawie zero akcji, lecz zarazem świetna lektura.Potem był "Hobbit" i tu się zgodze ze Sieterem że był to tytuł lepszy od WP, lecz niestety krótszy...

Silmarillion czytałem i też nie wyłem z podziwem nad geniuszem książki.
A WP jest dla mnie najwyżej średnio dobrą lekturą, nie mam nic do niej, sobie przeczytałem, ale żeby mówić, że to hipermegadobra książka to już lekka przesada...

A co do Hobbita się zgodzę Wink

. To jedyne dzieło pana Tolkiena, które mi sięnaprawdę spodobało i skierowało na nową drogę życia, to jest lekturę fantasy. Smile

Obecnie jestem na początku WP Smile

52 strona.. Smile

Mi sie podoba Smile

Jak narazie fajnie sie czyta.. Ale chyba nie ma takiej książki co by mnie wciągnęła tak jak HP Smile

Silmarilliona mam.. ale jakoś nie przypadł mi do gustu wienc go nie przeczytam..
To przez te opisy.. nudzi mnie takie coś. To troche jak ze stworzeniem świata Smile

Hobbita nie było w mojej bibliotece (ktos wyporzyczyl) Smile

Ja fanem Tolkiena jest od bardzo dawna...i mi się jego wszystkie dzieła podobały...nawet "Przygody Toma Bombadila".Tak, napisał tekie coś ale chyba nie zostało wydane Razz

Jak te "Przygody..." nigdy nie zostały wydane, to JAK je przeczytałeś? Wink

powiem krótko...net

/me udaje, że tego nie słyszał...

Dziś kupiłem sobie (zupełnie przypadkowo) książkę "Krzyżacki Poker". Zapowiada się baaardzo ciekawie dla mnie, ponieważ lubię alternatywną historię. Po więcej info wejdźcie na fabryka.pl i znajdźcie tę książkę.

Lord Crull napisał:

Wiesz... Porównaj sobie świat Tolkiena ze Starym Światem Warhammera. Już nie podskoczy Warhammerowi. Mimo niewątpliwego (!) geniuszu pana Tolkiena, Warhammer przebija jego świat, gdyż jest bardziej oryginalny, rozbudowany i w ogóle bardziej profesjonalny. Ale nic dziwnego, skoro tworzy go rzesza ludzi. Wink

Oczywiście nie mówię, że świat pana Tolkiena jest żałosny (jest nawet ciekawy), tylko gorszy od Starego Świata.

Niestety nie znam na tyle tego świata, żeby móc porównywać, więc nie porównam i nie ocenię Wink

Lord Crull napisał:

Na GS forum jeden z członków Klasztoru (o którego i ja neleżę) wywołał kłótnię, które univerum jest lepsze, Stary Świat, czy świat Tolkiena. On daje tylko plusy Tolkiena (nie wymieniając NIC z Warhammera), my mu chcemy powiedzieć, że mało argumentów ma, aż on nagle: Ja znam tylko Tolkiena, Starego Świata nawet nie widziałem, nic nie czytałem na jego temat, ale TO mistarczy, żeby dowieść wyższości Tolkiena! Confused

Tu się załamaliśmy i dostał osta za głupotę (nasz kochany mod musiał aż wkroczyć do akcji Very Happy

).

Zdarzają się i tacy Laughing

Haldir:
Potem był "Hobbit" i tu się zgodze ze Sieterem że był to tytuł lepszy od WP, lecz niestety krótszy...
Lord Crull:
A co do Hobbita się zgodzę Wink . To jedyne dzieło pana Tolkiena, które mi sięnaprawdę spodobało i skierowało na nową drogę życia, to jest lekturę fantasy. Smile

Święte słowa... jezleli patrzeć by an to z innej strony, jedyną książką typowo "bajkową" która może zblizyć się do Hobbita jest Harry Potter, chodz Hobbit to naprawdę coś, piekna ksiązka fantasy taka jak powinna być. "Książki fantasy powinny być o marzeniach, a moim jest by żyć w takim świecie jak Bilbo, przeżyć takie przygody i mieść równie takiego samego pecha co szczęście". Powtarzam ponownie, najwybitniejszy tytuł w dziejach literatury fantasy, najbardziej mi żal, że mistrz Tolkien nie może napsiac kolejnych przygód Bilbia. Hmm tak rozmyslając, w tej ksiązce wszystko jest idelane, gdzie indziej znajdziemy tak wspaniałe przygody wysmienice powiązane ze sobą, tworząc jeden główny wątek. Terry Parchet potrafi "podobnie" a i fabuła Baldur's Gata miała coś z tego, jednak Hobbit to Hobbit Wink

Ja czytałem Hobbita i Władce Pierścieni ale polecam przeczytać Nieumarłych (to krutka książka ale wciągająca i ma dobrą fabułę) oraz
Dary.

Ja czytałam Władcę i Hobbita i Sillamrilion, ale uważam że jest wiele innyc h równie dobrych książek. Oczywiście saga diuna (z kolejnymi tomami coraz gorsza), opowieści o piatym kręgu Ewy Białołęckiej (moje ulubione Very Happy

), Pierścień Pięciu Smoków i Zasłona Tysiaca łez Erica van Lustbadera. A, i nienawidzę Dave'a Duncana. Nie polecam Smile

Co do książek fantasty to czytalem:
Gra endera, cień hegemona (seria)
HP- wszystkie części
WP- całą trylogie
Nie kończąca sie historia- trylogia
Reszty nie pamiętam jak sobie przypomne to napisze,obecnie zaczołem
,,Dzieci Hurina,, .

Revan, nie wspomniałam wcześniej, ale też przeczytałam całą sagę cienia i endera, jeszcze Osona Scott Carda zaliczyłam Mistrza Pieśni i Glizdawce:)

Ja tam teraz czytam najstarszego wcześniej eragona ale eragon jest fajniejszy czytałem jeszcze harrego1 2 3 i troche 4 a potem mi sie znudziło

Mam pytanie do kogoś kto przeczytał Dzieci Hurina. Chciałam sobie kupić, ale nie jestem pewna czy się opłaca. To jest pisane stylem Silmarillionu?

Nie czytałem, więc nie wiem jakim stylem, ale chyba wiem o czym jest. Jest to trochę dłuższa wersja historii Turina znanego właśnie z Silmarilionu.

Ja tam czytałem z takich tylko telkeina (LoTR) i Sapka.

mnie wkurza to, ze znacznie wzrosla ilosc czytajacech wiedzmina. cos dziwne, bo ilosc ta wzrosla od czasu wydania gry.

Amnie tam wiedźmin nudził przed wydaniem gry, więc teraz też mnie będzie nudził i nie mam zamiaru czytać. Jasne, cos w nim jest, jednak dla mnie fabuła książki jest zbyt oczywista a wykreowanie Geralta na naj z najlepszych, do tego drań, jest nudne. Przeczytałam dwie pierwsze książki, tzrecią i połowie, po czym powiedziałam "dziękuję" literaturze Sapkowskiego.

Wiece co mi się najbardziej podoba co jest związane z wiedźminem oprócz gry??
Komiks wypożyczcie sobie z wypożyczalni książek naprawdę ciekawy

czytam diunę ostatni tom

Ostatni to jest nudny jak flaki z olejem. Nic się na Kapitularzu nie działo, a tęskniło się za Diuną... W ostatnich rozdziałach może i fabuła się rozwinęła, lecz trzeba było dużo czasu, żeby ją zrozumieć...