Josephina

Prubuj z różnymi taktykami... wyprubuj każdy czar bojowy... Smile

A masz przywołanie demona ?

mam przywolanie demona ale ona robi ze sam jej nie widze i muj demon jej nie widzi mam tez aure dowodzenia 2lvl i przejmuje jej demona i mam dwa ale ona je rozwala a pozniej mnie(ADMIN TO ***) sory musialem to powiedziec chce dostac bana muj gg to jakby co ***

huk?

Ja jakoś waliłem ją i nie zauważyłem żeby znikła ( albo szczęście albo znikła ale nawet nie zauważyłem )

Dżemu chcesz dostac bana? Dostajesz jedynie warna za obraze. A i popracuj nad ortografią.

Josephina... ech, ja miałam wątpliwą przyjemność spotkać ją tylko raz (Rada Siedmiu narazie czeka, zasuwam po Zbroję Lariana Smile

. Fakt, na początku nieźle się wystraszyłam - żeby nie powiedzieć "wpadłam w panikę" - ale potem poszło łatwo... napuściłam na nią kilka skorpionów i już tylko patrzyłam jak się rzuca w różne strony XD. Musiałam tylko pilnować żeby nie za blisko ściany, bo Elfia Relikwia wypadłaby za ekran.

No tak Diriel Nighmare, ale pokonanie, nie zabicie, Josephiny przy zadaniu z Elfią Relikwią jest o wiele prostsze niż kiedy walczysz z nią na końcu gry. Jeśli teraz "prawie wpadłeś w panikę" to zobaczymy co będzie jak skończysz (kilka skorpionów nie wystarczy) Czekam na wieści gdy do niej dotrzesz:) Pożera mnie ciekawość Very Happy

Po pierwsze: jestem dziewczyną Smile

. Po drugie: skoro Josephina jest później dużo silniejsza to nie mogę się doczeka spotkania z nią. W końcu im trudniejsze wyzwanie, tym ciekawsza gra, a im trudniej wykończyc przeciwnika tym więcej satysfakcji daje zwycięstwo

Po pierwsze: sory, niedokładnie przeczytałam Smile

Po drugie też tak myślę Very Happy

Ale właściwie to Josephina jest chyba jedyną z kręgu której zabicie daje prawdziwą satysfakcję.

Josephina....naszarpała mi nerwów, gdy grałam w DD pierwszy raz. Twarda jędza z niej Cool

no troche...ja z nią walczyłem pnad 30 min a miełem z 35lvl wrr;D
zostawiłem ją sobie na koniec:D

Czemu miałeś 35 lvl? To trochę mało...

ale jak grałem 2 raz to wtedy nie expiłem tylko grałem jak najszybciej..

To tak jak ja za pierwszym Very Happy

Tylko że wtedy skończyłam jak miałam jakiś 45 czy coś w tym stylu. W końcu coś należało odkryć, przecież pierwszy raz się z tą grą zetknęłam Smile

Dla mnie była banalna mi wystarczył czar krycie się w cieniu na 1 poziomie i już wystarczy kliknąć na niej uruchamiając czar i pufff niewidzi nas nawet jak w nią walimy to doskonały sposób XDkocham go bo działa na każdego bossa!

Ciota.

ps:

Prostuje. Nikt, kto ma w stosunku do siebie jakies wymagania nie walczy w ten sposob. Chyba tylko jakies ostatnie lamery.

O chlorella!!!! Jestem przy Jóźce na cmentarzu!!! A nawet o tym nie wiedziałem Confused

Piekielne kolce poziom 2
Zabójcze dyski poziom 1

I co ja mam teraz zrobić????? Crying or Very sad

Józefa ^^ hmm pierwsze spotkanie - mysle sobie na forum taką mocna ją opisują , zobaczymy ... dochodze do niej , schodze na dół , chwila na wstrzymanym oddechu i oO , pff to chyba nie ta o której pisali ... - drugie spotkanie , biegne już do niej do jej tej twierdzy i sobie mówie -no to teraz zobaczymy - <pum pum > umieram Neutral

może to przez to że nie miałem miksturek , jestem znów w rivellonie i wypełniam zadania , zobaczymy jak będzie gdy zdobęde więcej miksturek , poulepszam przedmioty i nabije przynajmniej 50 lvl Very Happy

ja ją wziąłem na 45 levie

Nie ma szans, w Rivellonie nie dobijesz do 45 lvlu, a co dopiero do 50. Jest za mało zadań i potworów do zabicia.

albo ja albo ty nie jesteśmy w temacie
ja wyruszyłem na pustynie na 36levelu, a Josephine zmiotłem na 45lev
(robi różnice Wink

)

Tylko że ja odpowiadałem na posta Envy Razz

aha
czyli ja nie jestem w temacie Wink

no narazie jestem w Rivellonie mam 39,6 lvl i nie wiem gdzie mam nabić te ~800k doświadczenia ;/ , studnie życzeń ( wktórej poproszę o doświadczenie jak lvl nabije ) i dopiero na pustynie wyrusze...

;/ nie rozumiem czemu uważacie tę babkę z najgorszą w grze??? ja ją zamrażam żeby się nie stała niewidzialna i wale z zatrutej broni i kolców Wink

i jest banalnie prosta xD

Nie gadaj.Ja z nią miałem ogromne problemy.Dopiero skorpiony pomogły(oczywiście z aura dowodzenia).